By pieniądze pracowały na siebie
Niewiele osób zmaga się z „problemem” pod tytułem co zrobić z nadwyżką gotówki. Przeważnie dylemat mamy inny, jak związać koniec z końcem i dociągnąć do pierwszego. Czasami jednak zdarza się znaczny przypływ pieniędzy.
Jedną z opcji jest wtedy jej powiększenie. Do głowy przychodzą nam przeważnie lokaty, a może by tak zastanowić się nad jakimś funduszem inwestycyjnym?
Na czym to polega?
A najogólniej mówiąc na tym, że wpłacone przez nas kwoty nie leżą na koncie bezczynnie, a pracują i zarabiają na siebie. W jaki sposób? Głównie poprzez inwestowanie ich w obligacje, akcje czy choćby nawet surowce i waluty. W takim wypadku, fundusze inwestycyjne stają się znacznie bardziej dochodową formą oszczędzania niż lokaty. Zyski potrafią wielokrotnie przekroczyć oprocentowania nawet najlepszych. Powinniśmy jednak pamiętać o kilku „ale”.
Wybierając fundusze musimy przede wszystkim nastawić się na długoterminowy proces inwestowania. Pieniądze „zamrażamy” na lata, a nawet na dziesięciolecia. Inaczej niż w przypadku lokat, gdzie, w większości przypadków, wpłaconą kwotę, w całości lub części, wypłacić możemy już po kilku dniach. Fundusze takie wiążą się też ze znacznym ryzykiem.
Istnieje kilka podstawowych rodzajów funduszy
Najbardziej bezpieczne są fundusze rynku pieniężnego, gdyż inwestują głównie w lokaty bankowe i tylko niektóre typy obligacji. Nie nastawiajmy się jednak w tym wypadku na zbyt wielkie profity. Nieco lepiej jest przy inwestowaniu w same obligacje, głównie skarbowe i dużych firm. Fundusze stabilnego wzrostu natomiast niewielką część naszych pieniędzy lokują w akcjach. Zyski potrafią być tu już znacznie wyższe. Jeszcze lepiej sytuacja wygląda przy funduszach zrównoważonych. Tutaj udział akcji jest już konkretny i może wynosić nawet do 60%. W czasie hossy będą one w stanie zarobić naprawdę dobre pieniądze, ale również stracić w razie niesprzyjającej inwestowaniu sytuacji. Najbardziej ryzykowne są zaś oczywiście same akcje. Tu również należy uzbroić się w cierpliwość, gdyż są to długoterminowe procesy.
Jak widzimy, możliwości jest wiele. Warto jest dobrze przemyśleć wybór.